Wiem: jestem małpa, szuja i szczeżuja!
Wiszę z kolejnym odcinkiem "kursu dla twardzieli", ale mam koszmarny niedoczas! Niby mam wakacje, ale jak to zwykle bywa, ciągle jest coś do zrobienia w domu.
A po południa mam zajęte rehabilitacją. Jak stamtąd wracam, to mam siłę tylko na klapnięcie z piwem w garści na ławce w ogrodzie.
Czuję się okropnie! Nie, nie! Nie fizycznie ;-D.
MORALNIE! Bo te braki dalszych odcinków to normalnie jakbym była jakimś słomianym ogniem - się zapaliła, rzuciła z motyką na słońce i tyle ją widzieli...
Mam nadzieję, że mi wybaczycie w swej łaskawości???
Tak całkiem się nie opierniczam robótkowo. Ostatnio zrobiłam, a właściwie wykończyłam skarbonkę dla pewnej panienki:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQJfAVnJkIbnjT22JExXzJoIbW0ncdYJ89yWuZ7SgZLjGk0WFmC3zVzL6BCvu_zmZcSTr9bGVUL8mYqKz5fZIiDGlQiNIJ5FYObyni4mosqmRgOz5mqcMV7tR4tq9F50RQshgmjujqc68/s320/IS_skar2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZt5O7sy-sfDKvd33sJsY46gstOtnosoYh-wIf4KF2DsjY4Km5NR1DrfEsOVDKbELx2q9AokujtG4x3E3CuiN4s3Kld1t7N-29fNoU3UP14-HL3reWOpvySn-oFyksDncQQS4ZVM-kLA0/s320/IS_skar1.jpg)
Dla mamy tejże panienki zrobiłam chustecznik - jak to ostatnio u mnie bywa okleiłam papierem ryżowym ;-)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAQ2OL0yEFT1CtfRjxDbJDdwMgwHWzaZaPxP0Xb8hJ6pzFd2vfsssT-NYvvwVFHfu0EsOVR3w7edwUmDEH5IpL8MDi3RJusx1p09WmWYWhcOlbnzkIsGBWkZcZ5-A1V9QYYZGjJtof1Ec/s320/IS_ch1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7r1rlIFKxphfoRIL9YiSuC68iohDuWBxNySGQBmULgWfspgLhYm92bhxfJEBV9C_Ki2BtnC3etRF6qbD1bF1u1O9xbZOT6PghKa9AabzVFs5f7_NR0UnoC5I7lJDZ8RumDjtllHQRYhU/s320/IS_ch2.jpg)
Kiedyś pokazywałam chustecznik (też ryżowy) w róże. Zostało mi trochę papieru, więc dorobiłam do niego dwa świeczniki i w komplecie ze wspomnianym pudełkiem na chusteczki zostały podarowane pani dr z przychodni rehabilitacjnej za to, że.... mnie ochrzaniła ;-DD
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxmvPK42Pdng9nIu4_1KRlUWSPzO22ZlJThDLtTZF861ZIsFhCvqPooI4XTiyPhVDebaBPT3rku6m43HIXYikO4tO7F6-I7mknlEa6_uU2ESn-XzF80VWsXVdB0GcfM_GS7mOvUJp5ciA/s320/IS_5.jpg)
O dziwo - nawet się to moje "wytfurstfo" podobało :-)).
W ubiegłą niedzielę mieliśmy miłe odwiedziny w ogrodzie. Otóż z lasu przytuptał sobie pan jeż:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWx0mfPfgFeoBM8ay9ZCNYVEMcBsVxBnEzAfmD9o48dA_y8UIEsXP89lgYtp17HXOZeKtTZHoRuFXvUu9kw_U51kzedU-RTSkRWHAfwLn97Y-XdbQs1Sl0v4-b204Umld5za5mZcgfPW8/s320/IS_3.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlJdl9ntjUZpOz_SnBpfpptLaiA91mG9tjDq0J0cdw4yIOKdZ8UBtnCZ9-jC3QpcgD2xahtelPTGA4RT-cRjElGunRl2qSRIQwpF8kcPwBxC7prp1BpqnwBwf2Wcgl2hLlsV5Ltu4CIxs/s320/IS_1.jpg)
Kot Supeł był zbulwersowany, że mu jakiś obcy przybysz zajął JEGO OSOBISTE miejsce za hortensją. Przecież to on je odkrył i tylko on ma prawo korzystać z dobrodziejstw bardzo gęstego listowia nie przepuszczającego nawet promyka słońca w największy upał!
Fufu Tuptup niewiele sobie robił z oburzenia sierściucha i rezydował w upatrzonym lokum przez cały dzień. A wieczorem Asia widziała od siebie z balkonu jak kolczasta postać spaceruje beztrosko po chodniku.
Tak więc mamy rezydenta ;-)
Ato! ja sobie czekam pomalutku. I nawet na rękę mi to :))))). I pisz kiedy masz natchnienie, zawsze można wrócić i podgonić, czy w końcu popróbować samej trzymanie igły w ręku.
OdpowiedzUsuńDekupaże fajnie wyszły, to mnie akurat nie wchłonęło, bo nie mam już miejsca. Ale super na to się patrzy!
Natchnienie to ja mam, tylko czaso-wydłużacza nie posiadam niestety!
OdpowiedzUsuńŚwieczniki bardzo mi się podobają :-) Ale się nie nauczę, mowy nie ma!
OdpowiedzUsuńAto-dziękuję za wizytę na moim blogu.
OdpowiedzUsuńPozwiedzałam Twojego bloga.
Piszesz tak wspaniale ,że wyjśc z podziwu nie mogę.I jak dobrze się czyta.
Będę zaglądac częściej.
Pozdrawiam serdecznie
Lilka - ja też tak mówiłam ;-)
OdpowiedzUsuńAagaa - ja również bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa :-)
Cytrynkowy chustecznik jest super, ale świeczniki rewelka!!!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :-)
OdpowiedzUsuń