Miałam opisać pobyt w raju.
Jak?
No nie wiem!
Więc będzie reportażowo.
Podróż.
458 km. Nuuuda! Jak było widać w poprzednim poście czasem niektórzy śpią.
A jak się ockną, to się gapią:
Innym szajba odwala i focą cokolwiek.
Nawet własne odbicie w lusterku...
Są jednak tacy, którym się nie nudzi. Bo musi dowieźć te znudzone i zaspane na z góry upatrzone miejsce.
Na miejscu.
Jak już człek dojedzie do celu, to się z przerażeniem dowiaduje, że przyjdzie mu mieszkać z co najmniej dziwnymi osobnikami...
Płci trudnej do określenia
Okrutne te stwory zdarły okularki spokojnemu i niczego nie spodziewającego się dziecku!
Oślepiły małą myszkę...
...po czym poszły na plażę.
Opalać się? Ależ skąd! PIĆ!!
Jak się jest zaawansowanym alkoholikiem, to podobno widzi się białe myszki...
Nadmierne spożywanie napojów typu Frugo prowadzi do jeszcze gorszych skutków...
Widzi się szlajające się luzem i bez dozoru tchórzofretki!
Po takich wizjach nikogo zapewne nie zdziwi zamiana zwykłych ludzików w zwierzęta pociągowo-tragarskie...
Na plaży trwały również boje o najzwyklejszą piłkę plażową...
Wbrew pozorom Ania nie przywaliła starszej siostrze w łepetynę ;-)
Bo starsza miała refleks i zrzuciła balast:
Walka toczyła się dalej...
Czemu z zadowoleniem przyglądała się właścicielka rzeczonej piłeczki:
W końcu padły i dały się sfocić. Prawie wszystkie ;-)
Czasem wiało i pizgało...
Co i tak nie psuło humoru:
Niektórzy się wczuli i wrzeszczeli: Prawie jak TAJTANIK!!
Prawie... Kiecki i szala jakby deficyt ;-)
Nad brzegiem morza można również zaobserwować Syrenki. Bezogonowe ;-)
Bywało, że towarzystwo się rozdzielało i część była ganiana, z mapą w ręku, po bunkrach i innych fortyfikacjach:
Czytać też nie dali...
Podglądali przy ubieraniu...
I przy gadaniu!
By the way: jakby mnie związali, to bym słowa nie powiedziała ;-D
Pewnego dnia, taka jedna pani fotograf zarządziła sesję i pstrykała ile karta miejsca dała!
Ku mojemu zdumieniu też się załapałam!
Normalnie się czułam jak modelka!
Padnij! Powstań! Na kolana!
Yhh! To nie dla mnie!
Chciałam zwiać, ale też mnie dopadła!
Więc uprzejmie przypomniałam, że wszak przeszczepu twarzy se nie zrobiłam i się jej obiektyw wykrzywi na mojej fizis!
Ze wstydu, że popełniła TAKIE niedopatrzenie, pani paparazzi kazała się zakopać żywcem...
A po odkopaniu wyszło szydło z wora!
Aś zapomniał się rano ogolić!! Ale plama :-DD
Głupawka ogólna? Degrengolada? Obciach?
Możliwe...
Ale przecież są wakacje!!!
Powrót.
...
Jakoś wytrzymać do następnego razu ;-)
Kto wytrzymał 36 zdjęć autorstwa mojego i Asi?
Ja do końca dotrwałam, liczyłam,że jednak coś więcej napiszesz... a zdjęcia i tak były fajne,nawet bez długiego opisywania;-)
OdpowiedzUsuńWytrzymałam i bardzo mi się podobało :))). Najważniejsze, że humor Wam dopisywał :). A do następnych wakacji już tylko 12 miesięcy ;)).
OdpowiedzUsuńJa wytrzymałam i czuję niedosyt :P Super fotki !
OdpowiedzUsuńA zdradź koleżanko,w której części Helu takie puste plaże ?
Bo Łeba masakrycznie zaludniona, już więcej mnie tam nie zobaczą ;)
I ja dołączam do grona, którzy wytrzymali :D
OdpowiedzUsuńI także czuję ogromny niedosyt :)
Świetne fotki, rewelacyjne miejsce, ale najlepsze są kobitki ze zdjęc, co jedna to fajniejsza :D
Najmłodsza (ta mniemam) słodziutka buzia :D
Ale jakby nie do końca zadowolona z powodu braku piłki :P
Aha, i od dzisiaj nie ruszę FRUGO ...
Super wypad - lekko zazdroszczę :D
Bosko! Jak to w raju :)
OdpowiedzUsuńTo ja zacofana jestem, myślałam, że FRUGO umarło, wraz z epoką. Idę jutro szukać!
fajnie Wam tam było patrzę no i zatęskniłam z morzem :) i piaskiem :)... wszędzie ...
OdpowiedzUsuńNie ma to jak babskie wyjazdy, ale ja na miejscu Twego meza bym uwazala...Kobieto, masz WSPANIALA figure, z takim cialem sie nie wysyla zony samej na wakacje. Usciski-Ag
OdpowiedzUsuńWyczymałam!
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę jak cholera tego raju!!!
Było mię drażnić?
No właśnie - a gdzie chłopy???
Ani jednego nie dojrzałam!
Wytłukłyście???
A po co Chłopy jak Babki się tak świetnie bawią w swoim towarzystwie?? Wytrzymałam. I powiem więcej: chcę jeszcze!!!
OdpowiedzUsuńBrrrrr.....koszmarne jestescie !
OdpowiedzUsuńAnonimowy - i to nawet nie wiesz jak bardzo koszmarne, w rzeczywistości jeszcze bardziej, to jest po prostu przerażające, ale dzięki temu plaża pusta :-DDDDDD
OdpowiedzUsuńŚwietny miałyście Ato wypad i to widać po zadowolonych buziach - super babskie wakacje - już mi się marzy taki wypad w miłym jednopłciowym towarzystwie (z małą akceptacją mojego nieodłącznego 9-miesięcznego Siusiaka ;-)
Pewno, że doczytałam do końca. Świetna relacja. Ile w tym beztroski i radości. Widać, że macie wakacje-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa co któreś tam zdjęcie obejrzałam, Ty wiesz Ata które ;) Ściskam!!!
OdpowiedzUsuńTylko 36 :)
OdpowiedzUsuńBasiu - trudno jest opisać 9 dni w sensownym skrócie. Więc reportaż zdjęciowy wydawał mi się najlepszym wyjściem z sytuacji.
OdpowiedzUsuńFrasiu - już mniej niż 12 :-D
Klaudia - w każdej części :-)
Asik - może jeszcze coś tam będzie w temacie wyjazdowym ;-)
Oleander - Frugo zmartwychwstało 1 lipca bieżącego roku!
Madziula - piasek (wszędzie) jest super! Zwłaszcza ten we włosach i w kieszeniach ;-D
Agni - sama nie byłam - dwie córki, jedna sis i jedna siostrzenica... ;-)
Dorotko - a kto by drzewo do lasu woził?? :-P
Aniu - własnie tak! To są nasze tradycyjne, babskie wyjazdy. Najfajniejsze!
Anonimie - i jak nam z tym dobrze! Nawet nie masz pojęcia :-D
Nie przychodź tu więcej, skoro tak cierpisz. No chyba, że masz skłonności masochistyczne ;-P
Sylwuś - świetnie wyjaśniłaś powód pustych plaż! Biedny Anonim pewnie olśniewa urodą i do wody musi przedzierać się przez kordon zaślepionych fanów ;-D
Szymek póki co nie liczy się jako facet. Co najwyżej jako facecik do tłamszenia przez rozanielone ciotki ;-D
Ewo - tego totalnego luzu nie są w stanie oddać żadne fotki!
Jolcia - wiem, wiem. I znowu na wabia pierwsze poszło wiadomo jakie ;-P
Sekutnico - nie prowokuj! W sumie jest ponad 700 fotek :-DD
zdjecia rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńraport rewelacja:)
Wy tez rewelacyjnie wygladacie i co widac na zdjeciach tak samo sie bawilyscie:)
super w takim towarzystwie to nawet padajacy deszcz nie przeszkadzalby:)
buziolki dla Was,ja jutro tez jade sie urlopowac,mam nadzieje ,ze choc troszke tak fajnie jak Wy:D
I tak trzymać przy tym "koszmarostwie" ani się ważcie zmieniać w te ugrzecznione!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Was wsie!
Radość życia - w całej pełni!
OdpowiedzUsuńSama radość od was bije. Niech wam się utrzyma przez następne 12 miesięcy i dużo dłużej!
OdpowiedzUsuńTo ja Wam życzę takich chwil co chwila :))))
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądacie i byłyście ozdobą polskiego wybrzeża!
No to się naładowałyście pozytywnie na następne 11 co najmniej miesięcy :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle super relacja!A jakie z Was laski! To na pewno Twoje córy, a nie młodsze siostry?
OdpowiedzUsuńWidać, że bawiłyście się świetnie. Mam nadzieję, że odpoczęłyście i naładowałyście akumulatory.
Serdeczności
Dominisiu - udanego wypoczynku i pięknej pogody :-)
OdpowiedzUsuńBeatko - my ugrzecznione??? NIGDY W ŻYCIU!! :-DD
Elu - dokładnie tak :-)
Edi.es - nie dziękuję ;-)
Kankanko - lejesz miód w nasze serca :-)
Reniutek - niby tak, ale... ;-)
Asiu - mówią do mnie "mamo" więc chyba jednak córki ;-D
hi, hi, hi, hi......jak przestanę się chichrać, napiszę więcej.....
OdpowiedzUsuńwięcej zdjęć i komentarzy!!!!!plissss!!!!
Ja wytrzymałam i nawet się nie zorientowałam, że było ich aż tyle ;)
OdpowiedzUsuńWytrzymałam, relacja super, aż się uśmiałam:) Hehehe, pozdrawiam gorąco!!
OdpowiedzUsuńNooooo! I to są prawdziwe WAKACJE :))))
OdpowiedzUsuńMoim skromnym zdanie właścicielka bloga, swoją drogą osoba sympatyczna , powinna zmienić uczesanie , kolor włosów oraz oprawki okularów. I będzie git :) To nie jest złośliwość , po prostu imydż gryzie się ze zdolnościami . A wziąć i wydobyć urodę na światło dzienne ;-))
OdpowiedzUsuńboskie wakacje ,boski reportaż
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie po wyróżnienie
Alicjo - raczej nie będzie więcej zdjęć. Ale się nie zarzekam... Co do komentarzy - to nie ode mnie zależy ;-)
OdpowiedzUsuńMagda - dzielna z Ciebie kobieta!
Monique - dziękuję :-))
Iwonko - NOOOOO! ;-D
Anonimie - siedzisz w mojej głowie?? Właśnie mam na oku zaczepiste oprawki i wybieram się do fryzjera :-DD Sama widzę, że to co widzę w lustrze to nie jest do oglądania ;-)
Dziękuję za miłe słowa i konstruktywną krytykę :-)
Iwona150 - dziękuję :-) Przede wszystkim za komentarz. Bo on jest dla mnie dużo cenniejszy niż wyróżnienie :-)
I ja też wytrzymałam:) Fajna fotorelacja:) Same fajne babki na zdjęciach, aż miło popatrzeć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Szkoda, że tak mało słońca nad Bałtykiem .... ja mam wrażenie, że opócz chmur tu nic nie ma?!?! dobrze, że jest trochę ciepło ....
OdpowiedzUsuńZ opisów widzę, że urlopowanie się udało a to najważniejsze
pozdrawiam
Wytrwałem, wy tam na Hel to jeździcie w listopadzie? Cosik mało ludzi na tej plaży.
OdpowiedzUsuń