Mnie tam bez różnicy - ani jednej, ani drugiej nie lubię ;-)
Ale skoro już przywaliło śniegiem, trzeba było coś z nim zrobić.
Najprościej byłoby rozpuścić gorącym oddechem, ale AŻ takim nie dysponuję, więc zdecydowałam, że odśnieżanie będzie najlepszym wyściem z tej sytuacji.
Co odśnieżać? Ścieżki, dojazdy i wjazdy do domu?
Eeee tam!
TRAWNIK!!
A przynajmniej jego część niewielką :-D
Czym najprzyjemniej odwalić kupę śniegu?
Szuflą?
Spychaczem?
Gdzie tam!
BAŁWANEM!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjT1Y5IZQ0ru9I298N6QMNU1JDNLc86JPhCJihBn4olrjnDD9ial_A5RuY2vspA4OLFNxvWrmEPpqUk5vaUfSF5Fv_CLKN8xhHfYUw0piJK7Bhl7rS_pITFLU0SUEogfz2tbgouti-rJzk/s320/ISi_5.jpg)
Pierwszy w tym sezonie (jesiennym!), to i kochany!
Później dostał prawdziwe, węglowe guziczki i uśmiech. Kapelut doniczkowy, miotłę z kwiecia zmarzniętego i nos z... cuknii :-D
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiEJMySdtpsBDlePO_w2LyKANDDqYxXHonup5LqnxefLBmvGi7CRGA9rklxPFMXkjUoz3maddWg-nc-0Bs-bkkcxxycDS4O3gZNUykir9UGfAe2zMtxAxZgUZyErbOgQhu9JevjpgvEOQ/s320/ISi_6.jpg)
Marchewka poszła do zupy :-D
Aleee...
Ale bałwan dostał jeszcze coś!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje122d3E-FxW722oC6PPAT0howt0-BaL-fRN-zhmbu93XUv9tiPVCQm9vD4ZP9x_6GyATvCwdqOz64yvs3NGjzGpd3Lb-ZXGoXzZ-C66tqCd5ZjR5fHXfMo5MWLssqn-MG45B33jS86kM/s320/ISi_2.jpg)
Szal!
Nowa technika. Nowy szał. Szybka zabawa. Dwie godziny i 150 cm szczęścia gotowe :-D
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRW3UFWRnj7ZCvt18SsGwwLjtAC1QPQIVFOi1vRGvdi-hDcDaD2fGcfYgk9AqYCyearKshTcK-PnkHaPpd9mCGjcKTPub97lLD2mtjQWvXpxv8lN6AysEgNNmRM5CKc7V-vdL95PZSJZw/s320/ISi_3.jpg)
A tak wygląda na ludziu:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTvfixa7LPJca2GedbXrc_cEpQ46iAyL6okPBlQP3bscZH9RKMKmNXbM4J-0m5CawNCiCRZVJxTB-t4fdIxkquNKJ6ZHhsm5hdFCTtefYlDbhq1O3GeBaOEYKO0R5rT5qn45fay1qjiy8/s320/ISi_1.jpg)
Ludź jest happy i robi kolejne.
I będzie Was zarzucał ;-DD
I ludź się nie zdziwi, jak będziecie ludzia ze wstrętem obrzucać - na przykład kulami śnieżnymi, że o złych słowach nie wspomnę....
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEif6gm-wxXvZ4jpmdmH5N-1uYLsbrB6tStytv9bg8muRxuQsgrdmqckw9OudqGiCoUJ4g5Cw0VSuTAeR6KgGzr9nJZmyFHMz4F6dAhSwn99kkg87teORN_wDeKieNWw6Hn4n-YR2EuEb4E/s320/ISi_4.jpg)
Chociaż, skoro wytrzymałyście ekspansję chust, to może i szał/szal przeżyjecie? ;-)
Szal śliczny, aż jestem ciekawa, co to właściwie za technika?
OdpowiedzUsuńCo do zimy w tą jesień, naprawdę poszalałam i jak nigdy nie robię świątecznych cyrków w rodzaju gwiazdki i bombki, tak w tym roku zrobiłam tutorial na ozdoby choinkowe w październiku :-D I to by było tyle w temacie zimy w tym roku ;-)
Dorotko - to się robi na drutach ;-)
UsuńW komentarzu niżej masz wytłumaczone jak. I zaraz lecę oglądać Twój tutorial :-)
A zdradzisz, jak się to robi? Wygląda fajnie, no a jeśli do tego tak szybko się robi, to bądz człowiekiem napisz.
OdpowiedzUsuńA Bałwana ładnego utoczyłaś.
Miłego, ;)
Aniu - poczytaj komentarze niżej ;-)
UsuńSzal fajny... a tego białego to ja nie lubię. U mnie na szczęście nadal złota polska jesień...
OdpowiedzUsuńBeatko - zazdroszczę Ci tej jesieni! U mnie zima, zima i zima :-///
UsuńNo świetny ten szaliczek - nęcisz, nęcisz, tylko cholibka, ktoś mi czas podprowadził ;-)
OdpowiedzUsuńSylwia - zaraz tam nęcę - ja tylko pokazuję ;-D
UsuńU mnie ta zima chyba postanowiła zostać na dłużej, bo dzisiaj rano znowu sypało i musiałam odśnieżać autko :((.
OdpowiedzUsuńBałwana zrobiłyście super! I bardzo mu do twarzy w szaliku ;)). Widzę, że i Ciebie wzięło na te szaliki :). Trzeba przyznać, że wyglądają efektownie.
Frasiu - u mnie się zbiera od rana i pewnie sypnie po południu :-/
UsuńA te szaliki są baaardzo fajne :-))
oj tak szaliczek super napisz prosze czy to włóczka Frilly bo kolorki nowe.
OdpowiedzUsuńwłaśnie siedzę otulona takim czerwono rudym kolorkiem
Dziewczyny o ile mogę to napiszę:
nabiera się na druty 6 oczek (ja 8 wtedy jest troszkę krótszy ale grubszy) i przerabia się prawymi oczkami (chwytając górne oczka włóczki-siatki) łapiąc co drugie oczko. Włóczka jest taka specjalna wygląda jak siatka a nazywa się Frilly a teraz pokazała się na rynku ARGENTINA z takimi supełkami
agusiam.blogspot.com
pozdrawiam gorąco:)
Agusiu - ta włóczka to Venecia, Albo Verona :-D Nie wiem, bo wywaliłam banderolkę. Czeskie coś.
UsuńUroczy bałwanek i jak pięknie przyodziany.
OdpowiedzUsuńMałgosiu - dziękuję :-)
Usuńbardzo fajny szal, ciekawa kombinacja :)
OdpowiedzUsuńtego białego jest u mnie po kokardkę... jakoś takie nagłe to przejście z jesieni do zimy że nie nadążam :D
Yenulko - ja też mam opóźnienie w dostosowaniu się do tego tam za oknem :-/
UsuńJa liczę na to że samo się jutro odśnieży na bałwany jeszcze mam czas mam nadzieje , bo zimy nie lubię. A szal piękny
OdpowiedzUsuńMyibali - odśnieży się! Prognozy raczej napawają optymizmem :-)
UsuńI dziękuję :-)
dobry pomysł na śnieg - może wyśle paczką ten który zrzuciłam z moimch drzewek, bo łamał mi konary swym nadmiarem?? A ty moe odeślesz mi na wymiankę szal???:):)
OdpowiedzUsuńDorotko - za takie wymianki, to ja dziękuję, ale nie skorzystam! Mowy nie ma! :-D
UsuńAle to fajne! Widziałam tę włóczkę? i zastanawiałam się jak tu z tego dziergać, a tu takie cuda wychodzą.
OdpowiedzUsuńBałwan super!
Ściskam
Asiu - no to już wiesz jak :-)
UsuńBierz się do dzieła, bo to fajna i szybka zabawa :-)
Bałwan świetny i jaki elegancki:) Też wpadłam w pasmanterii na tą taśmo-włóczkę. Świetna zabawa i szybko jest efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sabina
Sabino - prawda? Już kolejne za mną. To takie odmóżdżacze :-D
UsuńStrasznie mi się podoba... i te kolory rozmaite włóczki i szybkość głównie!!!!
OdpowiedzUsuńTwoja gąsienica jedną z faworyt kolorystycznych!
Aniu - dzięki! Wkrótce pokażę stado następnych gąsienic ;-)
UsuńSzalik świetny gdzie mozna znależdź wzór ?
OdpowiedzUsuńDuszyczko - wzoru nie można znaleźć, bo go zwyczajnie nie ma :-D To tylko oczka prawe :-)
Usuń