tag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post749161062025037035..comments2024-03-08T10:03:12.776+01:00Comments on Moje różne różności: Powtórka z rozrywkiAtahttp://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comBlogger34125tag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-53706401947785428332014-05-08T09:04:35.984+02:002014-05-08T09:04:35.984+02:00Lucuś pewnie już nieżle rozrabia a pańcia się wygo...Lucuś pewnie już nieżle rozrabia a pańcia się wygoiła?? Asiu niektóre uwierz są bardzo złosliwe moja mama miała kiedyś takiego sierściucha,że jak czegoś nie dostał szedł narobić gdzieś głęboko za meblami coś cięższego...cioci kocinka(cudowny wielki rudy)siusiała do butów gosci którzy usiedli na jego miejscu...,ridos72https://www.blogger.com/profile/02380274449294410235noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-4135362856425577202014-04-01T23:16:23.593+02:002014-04-01T23:16:23.593+02:00No to biednaś. Kota to trudno utrzymać, na mój gus...No to biednaś. Kota to trudno utrzymać, na mój gust.Mam nadzieję, że dobrze wydezynfekowałaś te rany po kocich kłach, bo jednak psie i kocie mordki są pełne paskudnych bakterii.A co właściwie Luckowi było? A mój pies jakoś nie protestował gdy mu mierzyłam temperaturę, bo całą swą energię wykorzystywał by w tym czasie nie zlecieć mi z biodra- brałam gada na biodro, łeb miał z tyłu, a ja go trzymałam pod swoją lewą pachą. Strasznie się tego biedak bał.<br />Miłego, ;)anabellhttps://www.blogger.com/profile/04432866567332809112noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-83849260623774200532014-03-31T20:58:31.263+02:002014-03-31T20:58:31.263+02:00Kasiu - oj tam oj tam! Do wesela się zagoi :-)Kasiu - oj tam oj tam! Do wesela się zagoi :-)Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-11588713090399238312014-03-31T20:58:10.668+02:002014-03-31T20:58:10.668+02:00Marta - on chyba już jest przyzwyczajony, że pani ...Marta - on chyba już jest przyzwyczajony, że pani wychodzi i wraca. To była taka trzydniówka - czasem zdarza się u kotów, tak jak u dzieci. Ale o tych feromonach będę pamiętać, w razie, gdybym gdzieś na dłużej wyjeżdżała :-)Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-28696595621451545622014-03-31T20:54:53.571+02:002014-03-31T20:54:53.571+02:00Gośka - oj tam, oj tam! Złego diabli nie biorą ;-)...Gośka - oj tam, oj tam! Złego diabli nie biorą ;-)Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-10098155019227535072014-03-31T20:53:57.892+02:002014-03-31T20:53:57.892+02:00Nuta - wiesz? Jest takie żydowskie przekleństwo: O...Nuta - wiesz? Jest takie żydowskie przekleństwo: OBYŚ MIAŁ CIEKAWE ŻYCIE! :-D Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-7216187778265686902014-03-31T20:53:13.451+02:002014-03-31T20:53:13.451+02:00Ninka - mój też ma, ale Lucuś zawsze był grzeczny ...Ninka - mój też ma, ale Lucuś zawsze był grzeczny i nie potrzeba było, aż takich zabezpieczeń :-)Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-80058903115926283512014-03-31T20:49:56.145+02:002014-03-31T20:49:56.145+02:00Edi-bk - bo to w sumie do płaczu nie było ;-)Edi-bk - bo to w sumie do płaczu nie było ;-)Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-59722166604911524242014-03-31T20:48:37.154+02:002014-03-31T20:48:37.154+02:00Małgosiu - to ja chyba jednak wolę pogryzione palu...Małgosiu - to ja chyba jednak wolę pogryzione paluchy niż pooraną paszczę! Dziś byliśmy na przedostatniej wizycie - uzbroiłam się w rękawice spawalnicze - ręce i reszta ciała ocalała :-DAtahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-4635032068772422014-03-31T20:46:50.784+02:002014-03-31T20:46:50.784+02:00Asiu - kupiłam już tę maść, którą mi poleciłaś. N...Asiu - kupiłam już tę maść, którą mi poleciłaś. Na mnie goi się szybko, więc myślę, że za kilka dni nie będzie śladu :-) Dzięki jeszcze raz!<br />Buziol!Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-27123428663089649442014-03-31T20:45:23.978+02:002014-03-31T20:45:23.978+02:00Kasiu - Lucek już jedno życie zmarnował ;-) Dziurę...Kasiu - Lucek już jedno życie zmarnował ;-) Dziurę mam niestety pod paznokciem :-/ <br />No i ja mu się też nie dziwię, że tak zareagował na termometr - wszak nikt go o zgodę nie pytał, czy sobie życzy pomiaru temperatury :-DAtahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-74610963333420290842014-03-31T20:43:40.240+02:002014-03-31T20:43:40.240+02:00Ridos - koty nie są złośliwe. To był stres. A Luce...Ridos - koty nie są złośliwe. To był stres. A Lucek już naprawdę bardzo dużo przeszedł w swoim króciutkim życiu. Po prostu się bronił :-)Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-53186033647168255742014-03-31T20:42:29.927+02:002014-03-31T20:42:29.927+02:00Asiu - może to jest jakieś wyjście? Do weta chłopa...Asiu - może to jest jakieś wyjście? Do weta chłopa wypychać. Oby tylko się dało! :-DAtahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-45363770840303645952014-03-31T20:41:57.004+02:002014-03-31T20:41:57.004+02:00Mirosku - Lucuś wygłaskany, wypieszczony i prawie ...Mirosku - Lucuś wygłaskany, wypieszczony i prawie już uzdrowiony :-) Temperatura już normalna, apetyt mu wrócił więc jest ok :-)))Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-19752619190455155822014-03-31T20:40:54.111+02:002014-03-31T20:40:54.111+02:00Daisy - drapią, gryzą, ale kochają bezwarunkowo - ...Daisy - drapią, gryzą, ale kochają bezwarunkowo - to jest właśnie w kotach najfajniejsze :-)Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-84966090938735624012014-03-31T20:40:00.032+02:002014-03-31T20:40:00.032+02:00Majeczko - ano własnie - kto nie przezył pokąsania...Majeczko - ano własnie - kto nie przezył pokąsania przez kota, to w sumie nie wie, co to ból! Atahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-87339728365987037582014-03-31T20:39:12.793+02:002014-03-31T20:39:12.793+02:00Oslun - eee tam! Po co testament - niech się spadk...Oslun - eee tam! Po co testament - niech się spadkobiercy za łby biorą - przynajmniej po tej drugiej stronie nie będzie mi się nudzić, obserwując ich zmagania :-DAtahttps://www.blogger.com/profile/15536564465318966004noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-90629167715681361582014-03-31T19:38:58.492+02:002014-03-31T19:38:58.492+02:00oj......
oj.....oj......<br /> oj.....KonKatahttps://www.blogger.com/profile/07605330408133809012noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-61103257492362418322014-03-31T12:51:29.056+02:002014-03-31T12:51:29.056+02:00W sprayu są też te feromony, oczywiście, a nie pow...W sprayu są też te feromony, oczywiście, a nie powikłania ;)Marta F. Sitarskahttps://www.blogger.com/profile/14830580730453980239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-58954190511707964972014-03-31T12:50:41.794+02:002014-03-31T12:50:41.794+02:00Ata, mam nadzieję, że jednak zakażenie Cię ominęło...Ata, mam nadzieję, że jednak zakażenie Cię ominęło a i Lucjuszowe nerwy podreperowane są. A, w ogóle, to może on się tak "nagrzał" z nerwów, że go porzuciłaś? Nasza potworna bestyja zwykła odchorowywać nasze urlopy, czyli załatwiała sobie wizyty u weta z powodu idiopatycznego zapalenia pęcherza. Ostatnio zastosowaliśmy wtykany do kontaktu środek z kocimi feromonami i odbyło się bez wyjazdowych powikłań. Są też w sprayu. Może coś takiego na rozpacz Lucka by pomogło? Co na to Wasz wet?Marta F. Sitarskahttps://www.blogger.com/profile/14830580730453980239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-14821489529927020312014-03-31T11:31:06.088+02:002014-03-31T11:31:06.088+02:00Bardzo współczuję. Też miałam te przyjemości pogry...Bardzo współczuję. Też miałam te przyjemości pogryzienia (chyba jak każdy właściciel kota). Co do szczepienia wet miał rację trzeba się zaszczepić bo choć to nie zardzewiały gwóźdź to w paszczy stwora takiego jest mnóstwo bakterii i niestety po pogryzieniu szybciej dochodzi do zakażenia niż po podrapaniu. Miałam zakażenie jak ugryzł mnie kot kiedy ratowałam go jak zawisł na karniszu i firance. Mało przyjemne ale szczerze mówiąc było też niezbyt bolesne - może ze strachu :)Gośkahttps://www.blogger.com/profile/10518705584438817660noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-19017032365314995632014-03-31T11:26:53.315+02:002014-03-31T11:26:53.315+02:00Ata! Ja nie mogę..:) Jakie Ty masz ciekawe życie.....Ata! Ja nie mogę..:) Jakie Ty masz ciekawe życie...mimo powtórek:) Pozdrawiam i zdrówka życzę Tobie i Lucjuszowi:)nutahttps://www.blogger.com/profile/00226028751951691120noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-58426285569096168752014-03-31T09:46:46.886+02:002014-03-31T09:46:46.886+02:00Dość niedawno Songo miał pobieraną krew, ale nasz ...Dość niedawno Songo miał pobieraną krew, ale nasz wet ma w celu przytrzymywania delikwenta wielką grubą rękawicę, więc obyło się bez ofiar :)<br />Ja tez podziwiam (nieustannie!) Twoją umiejętność dowcipnego opisu sytuacji.Ninka.https://www.blogger.com/profile/08152167196215189689noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-35495131499840399102014-03-31T09:21:43.838+02:002014-03-31T09:21:43.838+02:00Atuś- bardzo Ci współczuję ale upłakałam się rzete...Atuś- bardzo Ci współczuję ale upłakałam się rzetelnie:)) Ściskma serdecznie.edi-bkhttps://www.blogger.com/profile/05109879389669056472noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8554404607555594304.post-33766865883155267872014-03-30T20:46:42.347+02:002014-03-30T20:46:42.347+02:00Współczuję, bo też mam to często - ostatnio u wete...Współczuję, bo też mam to często - ostatnio u weterynarza miałam podrapaną twarz. <br />A takie rany od podrapania czy ugryzienia "kotka - niecnotka" leczą się długo. <br />A czy przynajmniej z Lucusiem już wszystko w porządku? Bo jeśli czekają Cię kolejne wizyty, to rzeczywiście potrzebny jest koci kaftanik, oczywiście dla kotka!<br />Serdecznie pozdrawiam i szybkiego gojenia ran życzę!Małgosiahttps://www.blogger.com/profile/14165005076266460446noreply@blogger.com