Co to są szybkoszyjki?
Ano jak sama nazwa wskazuje - takie rzeczy, co się szybko szyją.
Tak też było w przypadku dwóch poduch, które stworzyłam wczoraj.
Tempo miałam niezłe - od odebrania przesyłki z panelami, do umieszczenia gotowych poduszek w tzw. głównym pokoju (vel salon) minął jeden dzień!
Jak widać, również one są idealnie wpisane w jedynie słuszny, obowiązujący u mnie w domu w tym roku, klimat granatowo-srebrny.
Jak nigdy nie miałam dylematu i zawahań w doborze szmatek. Pewnie dlatego, że chomiki materiałowe nie mają z tym większych problemów, bo mają w czym wybierać.
Wszystkie szmatki idealnie wpisały się w klimat cudnych paneli odkupionych od okko na fejsbukowej grupie sprzedażowej.
Piknęłam je na srebrno (bo jakby inaczej!)
Choinki i śnieg pod karetą z wolnej ręki:
Natomiast rameczkę metodą "na leniucha", czyli wykorzystałam jeden z setek wzorów ozdobnych mojej Miss Mercedes:
Na zdjęciu jest fragment jednej poduchy. Druga ma na ramce pikowanie w ślimaczki, również będące "wbudowanym" wzorem.
No cóż - jestem bardzo zadowolona z nowych ubranek na poduszki "salonowe".
A zwłaszcza z tego, że tak szybko się uszyły :-)
Teraz tworzę kolejną szybkoszyjkę. I nie jest to poduszka ;-)
Ps: zdjęcia oczywiście autorstwa mojego zawodowca, czyli Joanny :-)
cudowne poduszki! bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńAs a- dziękuję :-)
UsuńSuper Ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńWanda - nieskromnie powiem, że podzielam Twoje zdanie :-D
UsuńAjajaj! Jakie ladne samograje :)
OdpowiedzUsuńMoja Diva tez ma pierdylion sciegow, jeszcze ich wszystkich nie wyprobowalam, musze chyby wzornik uszyc..
Basiu - też myślałam nad wzornikiem. Bo same obrazki nadrukowane na klapce to trochę mało :-)
UsuńŚliczne poduszki bożonarodzeniowe. Idealne są ich kolory,
OdpowiedzUsuńTakie jakie lubię :)
Haniu - dziękuję :-) Wprawdzie wolę bardziej wesołą kolorystykę, ale ta też bardzo mi przypadła do gustu :-)
UsuńŁADNE!!!!!Jaka szkoda, że teraz nie ma już tak ślicznych pojazdów jak ta kareta!No może w połączeniu ze śniegiem to mało ciepły pojazd, ale- taki ładny!.
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne dekoracje to nasz notoryczny powrót do dzieciństwa- czasu gdy byliśmy szczęśliwi i beztroscy.
Miłego;)
.P.S.
Chyba nadal jestem chora- przeczytałam "szybkoszyjki" i dumam: to co za szybki? krótkie czy wąskie?.
Aniu - karety są urocze, ale jednak wolę przemieszczać się czymś cieplejszym i bardziej amortyzowanym ;-) Ale faktycznie - na obrazku prezentują się bajkowo :-)
UsuńAniu - może za mało mikstury sobie zapodałaś? ;-D
Poduszki faktycznie wspaniałe i tempo ich uszycia imponujące. Tylko brać z Ciebie przykład. Tylko żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńIwona - dziękuję :-) Mnie się chce, ale gorzej z czasem :-)
Usuńale sliczności poduszki, panele dobrane idealnie :)lubię takie szybkoszyje :)
OdpowiedzUsuńIrenko - dziękuję za miłe słowa :-)
UsuńŚliczne!!! Bardzo mi się podobają, a to, że się tak szybko uszyły to ich dodatkowy atut :). Ciekawe, kiedy mnie wreszcie najdzie chęć na szycie...
OdpowiedzUsuńFrasiu - to prawda - mam sporo paneli, ale czekają na swój czas ;) Te idealnie wpasowały się w moje potrzeby.
UsuńA kiedy Ciebie najdzie chęc do szycia? Zapewne wtedy, kiedy poczujesz taką szyciową chęć :-)