sobota, 22 grudnia 2018

Zrób sobie choinkę na cito - tutorial nr 2

Dziecko moje młodsze, chociaż już nie takie bardzo młode, pewnego pięknego dnia oznajmiło mi po powrocie ze szkoły, że na wigilię klasową to ona zgłosiła się na przyniesienie dekoracji świątecznych.
Ot tak, coś niezobowiązującego w celu oddania klimatu nadchodzących świąt.
- A co zamierzasz zanieść? Jakieś konkrety?
- Oj no wezmę bałwanki i mikołaje.
- Aha. A czy wiesz, beztroska jednostko,  że mikołaje są jedynie cztery, a bałwanki dwa, bo reszta się po ludziach rozeszła? Ciut jakby maławo według mnie...
- TAK MAŁO?! - młodej mina jakby zrzedła.

Mało. Ale ponieważ i tak miałam zamiar powiększyć populację bałwanią jako drobiazgi prezentowe, to stwierdziłam, że w sumie mogę jeszcze dodatkowe pyknąć szydłem na dekorację.

Wiem, wiem - niepedagogicznie, ale zważywszy na ilość godzin, które młoda spędza w placówce oświatowej plus czas dojazdów plus odrabianie lekcji, to litość wzięła górę nad rozsądkiem.
No i co tu dużo mówić - lubię się bawić rękodzielnie :-D

I zrobiłam nie tylko bałwanki, ale również choinki. Na cito :-D


Robota szybka, łatwa i przyjemna.
Co jest potrzebne?
Ano to co na zdjęciu:
Czyli:
- stożki styropianowe
- małe bombki (najlepiej plastikowe)
- pistolet do kleju na gorąco
- łańcuchy choinkowe

Samego procesu tworzenia nie fotografowałam, ale opiszę go dokładnie.
Bombki przyklejamy do stożka w losowych miejscach. Ile? A ile nam w duszy gra :-D
Następnie okręcamy stożek z bombkami łańcuchem. Oba jego końce (na czubku i na podstawie) mocujemy klejem i koniec balu!
Choinka gotowa :-D

Dłużej robiłam ten wpis, niż choinkę ;-)

Tak sobie myślę, że cykl choinek typu DIY wejdzie już chyba na stałe do kanonu moich wpisów.
W ubiegłym roku powstał pierwszy tutorial choinkowy.
A na kolejne choinki już jakiś pomysł mam.
Ale to za rok :-D Uprasza się o cierpliwość ;)

niedziela, 16 grudnia 2018

Dzień dobry TVN

Znowu narobiły mi się zaległości na blogu. Czy ja kiedykolwiek wrócę do regularnego pisania?!
Takie pytanie retoryczne to było...
No to może zacznę od końca, czyli od ubiegłej środy (12.12).

Ekhemmm...

Się lansowałam...

Telewizyjnie.

W "Dzień dobry TVN"

https://dziendobry.tvn.pl/a/jak-wydziergac-swiateczne-ozdoby?fbclid=IwAR3629I6zbuBPXS9U9pPhBMubo52YyoNMwVbTH2wM_zLZ0eEtzaJ1GVP4ZA

Jakby ktoś nie miał cierpliwości to ja jestem od 5:58 i od 7:40.

A jak ktoś zupełnie nie chce mnie oglądać, to byłam tam z bałwankami :

Przepis dla chętnych na rzeczone pluszaki jest tu

Dla osób posiadających konto na FB jest też mój mocno przegadany sposób na bałwanki. Takie subiektywne uwagi, które mogą ewentualnie pomóc.
Ło TU

Na filmie widać jest też renifery z tego wpisu 
Natomiast poducha z rogami i jej schemat pojawią się w kolejnej blogowej odsłonie.

Bez składu i ładu ten wpis.
Oby kolejne były bardziej czytelne! :-D