Na wstępie pragnę ostrzec wszystkie wrażliwe (czyt. zazdrosne!) osoby. Ten wpis będzie w swej treści typowo i nieznośnie chwalipiętny ;-)
Zacznę od tego, że NIE wygrałam "wrednego candy" u Kaprysi.
Ale Kaprysia postanowiła nagrodzić wszystkie uczestniczki zabawy!
I dzięki temu jestem posiadaczką broszki i kolczyków:
Zdjęcie autorstwa autorki kompleciku ;-)
Kaprysiu - bardzo Ci dziękuję! Sprawiłaś mi wielką przyjemność i niespodziankę :-)) Ogromnie się cieszę, że mam taką fajną brochę!
Kolczyki powędrowały do Rabarbary ;-)
A teraz to pojadę po bandzie w kwestii chwalenia się...
Otóz jak wierne czytelniczki zapewne się orientują, oprócz wspomnianej rabarbary posiadam również drugie dziecię - Aniusię.
Szkoła do której chodzi wzięła udział w projekcie Latający Uniwersytet Dzieci. O szczegółach można przeczytać TU
W skrócie: w projekcie wzięło udział osiem warszawskich szkół. Do zdobycia było 38 bezpłatnych indeksów upoważniających do brania udziału w wykładach na uniwerku lub polibudzie.
Dzieci, oprócz zajęć w szkole miały również zadawane prace domowe.
Mnie osobiście powaliła praca z inżynierii materiałowej... Nie wiem, jak to moje dziecko ogarnęło!
Cieszyłam się, że ja NIE MUSZĘ :-DDD
Ani bardzo zależało na tym indeksie.
Marzyła, jak to będzie fajnie jeździć na wykłady, robić doświadczenia no i NAUCZYĆ SIĘ czegoś nowego.
Na wszelki wypadek ostrzegałam ją, że dzieci jest mnóstwo, a indeksów tylko 38...
Po to, żeby nie poczuła się bardzo rozczarowana, że niekoniecznie i nie zawsze będzie tą najlepszą...
A jak bardzo będzie jej zależało, to pomyślimy o indeksie płatnym, bo i taka opcja istnieje.
Czekam ja dziś po lekcjach na moją okularnicę. Wbiega - nie, nie wbiega - wlatuje do szatni i od progu krzyczy:
-MAMO!!! MAM INDEKS!!!!
No i jak tu się nie chwalić??? :-DD
Swoją drogą to ciekawostka: jeszcze sobie tkwi w głębokiej podstawówce, a już od nowego semestru będzie studentką :-DDD
Na koniec nieśmiało i ja sama się pochwalę naszyjnikami, które jakimś cudem są jeszcze w domu
No to tyle popisywania się na dziś. Wytrzymał to ktoś?? ;-)
No proszę! Jaka studentka!!!! Brawo!
OdpowiedzUsuńKaprysia piękne rzeczy robi. A naszyjnik swój noszę z wielką radością, można fajnie korale przesuwać i motać je w rozmaite warianty!
Gratulacje dla Anusi!!! Zdolna dziewczynka z niej!
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!! Wszystkiego, ale najbardziej Ani gratuluje indeksu!!! : Super sprawa, a ja żałuje że moja córa jeszcze za mała. :D
OdpowiedzUsuńja wytrzymałam... dostanę coś za wytrałość???
OdpowiedzUsuńA tak na serio: GRATULACJE:) zwłaszcza tobie... żeś matka takiej zdolniachy:)
Ależ trzeba się chwalić, bo jest czym!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję zdolnego dziecięcia!!!
Fajnie chyba mieć w domu taką młodą studentkę (hm...tylko te zmarszczki wokół oczu;-)))
Gdybym miała takie zdolne dziecko, to nosiła bym transparent z informacją;-)))
Jestem pod ogromnym wrażeniem!
Pozdrowienia dla zdolniachy.
No i dla mamy też nieco;-)
Gratulacje!!! Masz pełne prawo chodzić dumna jak paw i chwalić się na lewo i prawo taką zdolną córką:).
OdpowiedzUsuńKorale super - szczególnie te ciemne :)
Piękna broszka ,cudne naszyjniki ,a córce bardzo,bardzo gratuluję :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się chwalisz. Życzę Ci żebyś zawsze miała do tego okazję. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Ani!!! Dla Ciebie też, bo to i Twoja zasługa,że dziecię mądre masz.I to jest naprawdę powód do dumy i radości.A niespodzianka naprawdę ładna i te koralo-naszyjniki również. Ale dla mnie wiadomość o sukcesie Ani- najcenniejsza.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
śliczności...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSporo nas wytrzymało.
OdpowiedzUsuńZ rozrzewnieniem czytam o pracowitości, zdolnościach i ambicjach Ani :-) Gratuluję indeksu!
Fantastycznie!Gratulacje dla Mamy i zdolnej Córeczki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Naszyjniki cudne!
J:O)
Niniejszym chwalę się, że dotrwałam!
OdpowiedzUsuńMogłabym się też pochwalić, że MAM wygrany naszyjnik od Kaprysi... ale przez delikatność tego nie zrobię...
Za to córki mądrej, zdolnej i ambitnej - gratuluję za całego serca!!
pozdrawiam!
Takimi osiagnieciami to bylby grzech sie nie chwalic!!! Gratulacje!!!! Ag
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję mamusi!!! - mądrego dziewczęcia w domu!!
OdpowiedzUsuńA że korale się jeszcze ostały to rzeczywiście dziwne bo urody przecudnej są :)
ja zazdrosze ja .;) korale sliczne te ostatnie takie owocowe cos w moj gusicik. gratulacje dla mamy i dziecka
OdpowiedzUsuńChwal sie ile wlezie takimi sukcesami córy:)pewnie każda mamuska ci teraz zazdości:)a naszyjniki super mnie ten pierwszy oczarował:)
OdpowiedzUsuńJa się trzymałam dzielnie. Się trzymałam długo.
OdpowiedzUsuńWkurzyłam się dopiero przy naszyjnikach czy koralach czy jak je tam zwał. Bo to już było dla mnie za dużo!
Też takie chcę! No i co Ty na to?:)
A Laura to niech nie szczuje tylko niech pisze, co za cudo dostała, bo mnie skręci na miejscu!
Kochane moje! Bardzo Wam dziękuję! W imieniu swoim, czyli niezmiernie dumnej mamy i Ani - małej studentki :-))
OdpowiedzUsuńKankanko - bo o to mi właśnie chodziło :-))
Laura - się nie poć! Takie tam, a Ty tu...
Dorota - nie mam Twojego maila, to skrobnij do mię i Ci odpowiem :-P
Moniś serdeczne gratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńmoja jest za glupia na to. w szkole ledwo co sobie radzi ....
Gratuluję studentce! Inżynieria materiałowa?! brrr...
OdpowiedzUsuńjasne !
OdpowiedzUsuńgratulacje dla ciebie i młodszej latorośli
KonKata
gratuluję nieletniej studentki w domu :)
OdpowiedzUsuńi chwal się ile wlezie bo masz kim :)
buziaki dziewczyny
To idę skrobnąć - sama chciałaś!
OdpowiedzUsuńPewnie,że wytrzymał :)) gratulacje !!!! :))))
OdpowiedzUsuńHmmm, ja tam bym się aż tak nie cieszyła, teraz masz dwie DOROSŁE córki - i nie podskoczysz ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję, gratuluję:))))
Gratuluję Ani zdobycia indeksu i samych dalszych sukcesów życzę :)Tobie gratuluję zdolnej córy, a właściwie córek, fajnego prezentu i zdolności do tworzenia śliczności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ata, jak nic mała pani profesor Ci rośnie, najpierw okulary, teraz indeks ;)
OdpowiedzUsuńAniu - gratuluję !!!
Gratuluję!!! Ani - indexu, a Tobie - takiej zdolnej córki, która już w podstawówce będzie studentką :)
OdpowiedzUsuńdołączam się do gratulacji dla Ani :-)) a korale dziwne ale fajne :-D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję Wam wszystkim za przemiłe słowa :-)
OdpowiedzUsuńAnia oczywiście też :-)
Wytrzymałysmy jakoś...chociaż było ciężko, nie ukrywam...zdolna (i chwalipietna, nie ukrywam:))bestia z Ciebie...piekne naszyjniki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zimowo ale gorąco!
Ja wytrzymałam :) Serdecznie gratuluję!
OdpowiedzUsuńGratulacje. Fajne studentki- ona młodociana a ja podstarzała. :-) Fajne zajęcia są na takich zajeciach. Widziałam. Korale robisz cudne
OdpowiedzUsuńMogą robić od razu za szalik. Fajne.
Tak chwalić to się możesz i codziennie! Bardzo się cieszę z sukcesu Ani! Gratuluję z całego serca :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla Ani - ciocia Sylwia też jest dumna :-) Chyba zacznę się chwalić w towarzystwie !
OdpowiedzUsuńJerum pajtasz! Ale blog Ci schudł! :-o
OdpowiedzUsuńPoproszę o adres korespondencyjny na millullim@gmail.com ... tadam... wygrałaś coś u mnie:)
OdpowiedzUsuńKrótko będzie. Mądra matka, mądre dziecko:) Brawo dla Młodej, niech rośnie szybko, może w końcu ktoś te mosty i drogi wybuduje jak trzeba:) A korale bardzo energetyczne Ci wyszły, na przekór tej okropnej zimie:) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratulacje :) Każdy lubi chwalić się dziećmi :) więc nie przejmuj się :)
OdpowiedzUsuńGratulejszyn!!!
OdpowiedzUsuńZdolnych dzieci,prezentów i własnych wytworów:)))")
GRATULUJE mądrej córeczki. pewno, że trzeba się chwalić.
OdpowiedzUsuń