czwartek, 19 kwietnia 2012

Siostrzyczki niemiłosierne...

Mała Kropeczka po chorobie, od dziś bryluje w szkole.
I nie tylko w szkole...

Dziś prześladowała przy rodzinnym stole własną siostrę. W sumie ja zaczęłam. Całkiem niewinnie.
Skąd mogłam wiedzieć, jak się rozmowa potoczy??
Asia wróciła z uczelni. Dostała strawę zwaną obiadem.
Ania usadowiła się wygodnie na kolanach matki swej i prowadziła lekką rozmówkę z zajadającą starszą sis. Tak ogólnie.

Chuda ganiając po talerzu sos i mięsko, jeździła widelcem, powodując efekty dźwiękowe.
- Nie drap po teflonie! - rzuciłam w jej stronę, spodziewając się błyskotliwej riposty typu:
- Sama jesteś poteflon!
Zanim jednak Chuda otworzyła twarz, mała przejęła inicjatywę:
- Teflon to...
Tu nastąpiła naukowa dywagacja małolaty na temat rzeczonego wyżej, ale jej nie przytoczę, bom humanistką z zamiłowania i wykształcenia ;-)
Aś ocknął się szybko z szoku i pokazując palcem powiedział:
- Tam są drzwi! WYCHODZISZ!!
Ania roześmiała się radośnie i pokręciła chudym kuperkiem na moich kolanach.
A ja podpuściłam ją na dalsze zwierzenia naukowe;
- Ty! A opowiedz Aśce o nadmanganianie potasu!
- No! Nadmanganian potasu to sól kwasu nadmanganowego....
I tak dalej... Dość długo gadała.
Chuda:
-Tam są drzwi!!! WYCHODZISZ!!!!
Ja do Ani:
- Weź! Wyluzuj! Takiego nadmiaru wiedzy twoja siostra nie przyswoi! Jeszcze się weźmie i całkiem popsuje!
Aś dla zobrazowania słów mych zaczęła robić co najmniej dziwne miny i gesty, skutkiem czego nakarmiła własne dżinsy sosikiem z mięsa...
A potem zapytała:
- Ty! Ile razy o tym czytałaś??
- A ze dwa...
Chwila ciszy:
-Asia! A czy wiesz, że złoto to minerał?
- Wiem - warknęła nagabnięta.
- Aniu - źle postawiłaś pytanie. Powinnaś ją zapytać czy złoto to coś tam, czy coś tam. Wtedy byś wiedziała, czy siostra się orientuje.
- Aha...
Chwilka milczenia i pytanie:
- A srebro to minerał, czy pierwiastek?
- Pierwiastek - odparła z dumą Chuda.
- No tak.
- To to dobrze odpowiedziałam! - ucieszyła się studentka.
- Niezupełnie. Bo minerałem też jest. Więc prawidłowa odpowiedź powinna brzmieć: i tym i tym!
- Taka jesteś mądra?? To powiedz, dlaczego lodówka chłodzi???
Powiedziała.
Oszczędzę Wam szczegółowego opisu.
Aś ośmielił się wtrącić:
- No! To chłodzące to freon.
- A skąd! Freon jest zakazany, bo powoduje dziurę ozonową!
Biedna Joanna chciała zabłysnąć wiedzą, ale znowu w życiu jej nie wyszło...

- Asiu! A wiesz czemu miedź jest niebieska?
- Jaka?? Bzdury gadasz!
- No na dworze.
- A! Pod wpływem czynników atmosferycznych - rzuciła Asia znad talerza prawie naukowo.
- No zgadza się. Ale jakich?
- Kwaśne deszcze?
- Też. Ale nie tylko.
- Cholera!! A niemowlę jest społeczne czy aspołeczne??
- Yyyy... Aspołeczne?
- A nie! Społeczne.
- No to nie wiedziałam. Ale ty nie wiesz o miedzi!
- A ty wiesz co to jest hiszpański teatr cieni??
- Nie...
- A ja wiem! Bo sama w nim występuję!
- No to mi powiedz! A ja ci powiem o miedzi.
Nie doszły do porozumienia...
Chyba.
Ja się nie "wtranacam". Po co? Lepiej siedzieć sobie z boku, posłuchać i udawać, że się wszystko wie.
Albo się w odpowiednim momencie ewakuować na fajkę ;-D
Takie podsumowanie:
Aś:
- Do Anki można mówić Wikipedia: wiedza rozległa, ogólna, nieuporządkowana.
A ja pomyślałam sobie:
- Za niedługo nie będziesz musiała korzystać z google, wystarczy zakrzyknąć: ANKA!!

24 komentarze:

  1. Boskie są, obiedwie - kocham je na równi z ich Macierzą. A'propos - czy Ania już wie co nieco o macierzach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwuś - raczej nie wie co to macierz. Tak sądzę... ;-D

      Usuń
  2. ale macie wesoło
    i naukowo
    i wesoło
    i naukowo
    i wesoło
    itd :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Jaskółko - pojęcia nie mam! Ale już się boję ;-)

      Usuń
  4. Cudnie się czyta takie teksty - w sam raz do porannej kawy :)).
    Mam nadzieję, że Ani ten głód wiedzy nie minie :).
    PS. Masz teflonowe talerze?? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frasiu - nie mam teflonowych talerzy, tylko to "skrobanie" przypomniało mi ten głupi dowcip :-D

      Usuń
  5. Genialne masz córy. Obiedwie. Uwielbiam je bezgranicznie:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violu - dzięki :-D Az się dziwię, bo przecież je poznałaś i wiesz do czego są zdolne ;-)

      Usuń
    2. No i właśnie dlatego! Wiem jak to wygląda na żywo:)))))

      Usuń
  6. Uwielbiam opowieści o Twoich córeczkach.
    Obie są cudne, każda w swoim rodzaju :)
    Ale nie będę kryć, że szczególną słabość mam do małej Kropki, bom sama raczej ścisły umysł...
    Za to Aś imponuje mi pasją fotograficzną.
    No fajne masz te córcie :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Mała jest 'boska". Ona naprawdę wie bardzo dużo a przy tym jest bardzo fajnym dziewczątkiem. Przecież to jeszcze bardzo młode stworzenie.Masz wesoło z tymi pannicami w domu.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu - oj wesoło, wesoło! Nie ma co kryć - nudzić się z nimi dwiema nie da rady ;-)

      Usuń
  8. no rewelacja!!!super "dziołchy"

    OdpowiedzUsuń
  9. Nudzić się na pewno nie nudzisz z nimi .... ale one z Tobą zdaje się też ;) pozdrówka dla nich od mnie ... dla Cię też rzecz jasna

    OdpowiedzUsuń
  10. Co Ty na tę fajkę, jeszcze w codzienny nałóg wpadniesz... ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ata - ja mam chwilowego doła.... pożycz którąś, plizz. Dam osobny pokój lekko zagracony, wikt i opierunek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Faktycznie niemiłosierne:))) Super sie czyta podobne historyjki - nadawaj więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Można się kompleksów przy takim brzdącu nabawić. Dobrze, że ja nie mam takiej encyklopedii w domu, bo kurde nie palę i nie miałbym się na co ewakuować. A tak po prawdzie to masz się kim chwalić, i jedno, i drugie, i trzecie, i czwarte jest jedyne w swoim rodzaju.

    OdpowiedzUsuń
  14. Holahola!! Ino dwie! W oczach Ci się mnożą??
    To gorsze stadium, niż białe myszki ;-PP

    OdpowiedzUsuń
  15. A mąż i kot którzy z Tobą wytrzymują?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no chyba, że tak. To jeszcze jest i piąty - mój tata ;-D

      Usuń

Dziękuję, że chcesz pozostawić po sobie ślad :-)