Dziś króciutko będzie.
A więc w nawiązaniu do postu takiego jakby imieninowego chcę Wam wyjaśnić, skąd się wziął mój nick.
Na chrzcie dali mi Monika.
Imię jak imię, Ani piękne, ani brzydkie.
Ot jedno z miliarda.
Raczej popularne.
Kiedy zaczęłam swoją przygodę z netem starałam się logować jako ja, czyli Monika. Ale imienniczek to ja mam do bólu! Więc dowiadywałam się przy większości logowań, że "nick jest już zajęty".
Nie bardzo kumałam o co chodzi. Dopiero Asia wytłumaczyła mi, że nie koniecznie muszę być Moniką. Mogę byc sobie nawet Kornelią Kociubińską, czy inną świnką Piggi - oby tylko ta nazwa nie była używana przez kogoś innego.
Nie musiałam się długo zastanawiać, bo nick niejako sam mi się nasunął.
ATA
Nie ukrywam, że gwizdnęłam go Rabarbarze, bo tak na prawdę ATA to ona ;-)
Teraz meritum sprawy: Ania bedąc dzieciną młodziutką, tak w okolicach jednego roczku za diabła nie umiała powiedzieć trudnego słowa ASIA. Dziecko nie wiedząc czemu zmieniło sobie Asię na ATA. I tak ją wołała.
Siłą rzeczy ja też.
Później jakoś to umarło śmiercią naturalną, ale Ata pozostała gdzieś tam w naszej świadomości.
I tak Aś logując się na jednym ze swoich pierwszych for była Atą.
Ale niestety, matkę ma wredną i jej ten nick buchnęłam argumentując, że Ania to wymyśliła, a dzieciną moją jest, więc ja mam więcej praw do ATY!
Rabarbara zgrzytając zębami i plując jadem logowała się już inaczej. (przemilczę jak, bo nie mam zgody na publikowanie jej starego nicku - oryginalnego zresztą i też fajnego).
A drugie źródło pochodzenia Aty:
kiedyś byłam mimowolnym świadkiem rozmowy na mój własny temat.
Ktoś komuś mnie opisywał.
Ten "komuś" nie mógł zajarzyć o kogo biega.
Więc "ktoś" obrazowo mnie opisał:
-No nie wiesz, która to?? Ta chuda, ruda, złośliwa, w okularach!
-Aaaaa taaaa!
Po prostu ATA! ;-D
Tak więc już chyba jasne jest, że ATA jest jak najbardziej kompatybilna z Moniką ;-)
Zdjęć mojego autorstwa w tym poście nie będzie. Bo nie mam czego pokazywać.
Ja nie, ale Rabarbara tak! Idźcie i podziwiajcie Talent (przez wielkie "T") mojej pierworodnej!
Ja jestem z niej dumna!
kradziejka ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńKradziejka brzmi dumnie! :-DD
OdpowiedzUsuńAaa! To wyjaśniła się zagadka - zastanawialam się skąd ta Ata :) Jako dziecię ja przedstawialam się jako Ata, ale jakoś mi to nie zostało ;) Pozdrawiam, Agata :)
OdpowiedzUsuńAta - krótko i zwięźle, a że "zapożyczone" w niecny sposób to tudno. Zdjęcia córy wspaniałe. Pięknie uchwycona ta ładna i ta brzydka codzienność.
OdpowiedzUsuńdziękuję.
OdpowiedzUsuńa mamę faktycznie, wstrętną kradziejkę mam. ale za to jaką kochaną:P
Racja. Jako rodzicielka miałaś prawo i basta. ...poza tym anegdota z aaaa-tąąąą ;) jest najlepszy, dowodem na to że nick ten do CIebie należy, jeślijuż tak o Tobie mówili "na mieście" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Obejrzałam, młode to teraz dobre zdjęcia robią, A TA ma talent ogólnie po matce:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO, matko ta skleroza! WSZYSTKIEGO IMIENINOWO NAJLEPSZEGO!!!
OdpowiedzUsuńKażde tłumaczenie trzeba przyjąć w dobrej wierze. :))))
OdpowiedzUsuńNie mniej jednak pomyślałam, że o krzyk: A, ta! wyniknął z zachwytu, a nie jakiś złośliwych określeń.
Matko- dziecko Ci się udało!
Nie ważne jak weszłaś w posiadanie, ważne że pasuje - i zdecydowanie pod tym nickiem Cię lepiej identyfikuję niż pod tym drugim ;)
OdpowiedzUsuńNo to ja właśnie tak podejrzewałam, że ten nick to się mógł wziąć raczej z takiej "opisowej" rozmowy jak napisałaś :)
OdpowiedzUsuńNo i znowu fajna historia:))
OdpowiedzUsuńCóra zdolniacha - fotografikę studiuje??? Jesli nie powinna chyba:)))
Pozdro
:-)))) Najlepsiejszego Imieninowego! "Pesudoartystyczne" bardzo artystyczne...fajne fotki.
OdpowiedzUsuńHehehh.Dobre. A z córki mozesz byc dumna i musisz.
OdpowiedzUsuńNo to wszystko jasne!!!
OdpowiedzUsuńCórka zdolna.Piękne fotki!!
Pozdrawiam
Ata Wam dziękuje za miłe komentarze :-)))
OdpowiedzUsuńZa nikonową też, bo nie wiem, czy jeszcze sama tu dotrze ;-)
Iwonko - Asia jest teraz w technikum Fotograficznym. A co będzie studiować - czas pokaże :-)
Uściski delikatne dla ulubionej mojej złośnicy! ;)
OdpowiedzUsuńAsine foty podglądam i podziwiam od dawna! :D
doskonałe wyjaśnienie pochodzenia nicku ata:)bardzo lubie Cię podczytywac bo z jajem piszesz kobieto;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe zdjęcia , gratulacje dla córci!!!
OdpowiedzUsuńA ta to TY:)
Pozdrawiam
O qrcze...Spoznione pewnie?? WSZYSTKIEGO NAJ...WSZELKIEGO SPELNIENIA:-)
OdpowiedzUsuńA gdzie Wy wszystkie Swietne Kobiety bylyscie,w czasie,gdy ja mieszkalam w 'JOZKU' przez 25 lat,jako RASOWY ODLUDAS,goniac tylko dom-Uniwerek-Uniwerek-dom...A ci,ktorych znalam....ehhh...tzw.'czynnik ludzki' nie byl bardzo ludzki:-(
A czasy to byly i Podstawowki i Sredniej szkolki-Moja gosia z Patka to byly 'papuzki-nierozlaczki':-)spiewaly tez razem,ale potem moje dziecko poszlo droga Kisiela i Drawicza:-)
Pozdroweczka-psianka-obecnie i juz na zawsze DK:-)
Ato zapraszam Cie do zabawy w 10 zdjecie:)
OdpowiedzUsuńszczegoly u mnie na blogu
pozdrawiam
Bardzo zdolna córeczka, zdjęcia interesujące !!A Ata to Ty i wszystko jasne ale na drugie masz pewnie :Nic mi się nie chce?!:O)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
J:O)
No i nareszcie znam wyjaśnienie dlaczego mi ukradłaś Atę! Oczywiście dawno już wybaczyłam,a teraz wiem, że skoro na mieście już tak na Ciebie wołali, to....co miałaś zrobić???
OdpowiedzUsuńW wyniku czego, po wielu latach musiałam zmienić swój "artystyczny" podpis z Ata na Ataboh,z Twojego kochana powodu.... spodobało mi się nowe i teraz tak podpisuję swoje prace, a więc dzięki Tobie powstała jakby nowa Ja... bo nie wiem czy wiesz Ato, że logując się w pewnym miejscu w necie ( do którego mnie zresztą wprowadzałas krok po kroku:-)))))nie mogłam się zalogować bo Ata już była, czym byłam oczywiście oburzona, no bo jak - w końcu od lat to ja byłam Atą!!! Wiele moich prac zostało tak podpisanych i poszło w świat...
Jeszcze raz dziękuję Wam za tyle miłych wpisów :-))
OdpowiedzUsuńBeatko - to ja jednym słowem jestem kradziejką podwójną! Nie wiedziałam, że wcześniej byłaś Atą. To dopiero ciekawostka! :-))
Asiu - na drugie to ja mam w zależności od sytuacji bardzo różne imiona ;-)
Dominko - dziękuję za zaproszenie! Później pogrzebię w kompie i poszukam "10".
Ato...
OdpowiedzUsuń'Zahaczaly',bo 'haczyc' musialy:-)))
Skonczyly szkolke w 98.
Patka poszla na psychologie a moja Gosia na nieistniejacy juz dzis wydzial Instytutu Filologii Slowianskiej na Szturmowej4.Potem - podyplomowe Public Relations.
Patka zamieszkala na Zoliborzu-obecnie buduja dom w Jozefowie-moja Gosia wybyla z kraju,jak ja i wyszla za maz za 'Niepolaka',jak ja:-)))
Pozdroweczka i Calusy-psianka
No patrz jaki ten świat mały! Jak dziadowska torba za przeproszeniem!
OdpowiedzUsuńZ Atą Ci do twarzy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak! jestem z nią wyjątkowo dobrze zintegrowana ;-)
OdpowiedzUsuńAta, dziękuję za udział w moim candy, teraz siedzę i podliczam :-) Wyniki jeszcze dzisiaj.
OdpowiedzUsuńRozgościłam się na Twoim blogu!
Pozdrawiam słonecznie :-)
Leno! Bardzo się cieszę, że do mnie zawitałaś!
OdpowiedzUsuńRozgośc się i czuj się jak u siebie w domu/na blogu ;-)
A na wyniki spokojnie poczekam :-))
moje małe dziecię właśnie rozpoczęło przygodę z niewiarygodnie trudną sztuką jaką jest mówienie i ku mojemu zdumieniu na siebie zaczęła mówić Ata - nie mogłam dojść skąd się to wzięło aż zgadałam się z jedną z "cioć" żłobkowych - tam na początku mówiły na nią Natala a potem po prostu Nata - małej sie to jak widać spodobało bo sama o sobie mówi teraz Ata.
OdpowiedzUsuń...i tak droga Ato masz imienniczkę w postaci mojej pierworodnej :D
No proszszsz!
OdpowiedzUsuńMoja sława nawet do żłoba trafiła ;-DDD
ATA jest tylko jedna !
OdpowiedzUsuńHejka
Ata dlaczego na innych blogach widzę, ze masz nowy wpis pt:"Strzał w dziesiątkę" a jak wchodzę na Twój blog widać wpis "Ata to ja!"
OdpowiedzUsuń?????
Bo się za szybko wysłał i skasowałam ;-D
OdpowiedzUsuńZaraz będzie.
Kolejna wspólna sprawa, 1 - 17 marca, 2 - córa ma na imię Monika. Zdjęcia zajefajne. Kumpel od roweru z Berlina też lubi fotografować i też różne klimaty z dawnego PRL-u, jak macie czas to zajrzyjcie http://benasek.bikestats.pl/
OdpowiedzUsuńOglądałam. Nie wszystkie, rzecz jasna :-)
OdpowiedzUsuńAle to takie moje klimaty!
A Chuda przeniosła się teraz tu:
https://www.facebook.com/jgrabowskaphoto?fref=ts