Czyli koniec zaległości!
Tak w duchu świątecznym :-) I na szybko, bo czas przygotowań goni bez kompromisów!
Bombki zrobiłam.
Dużo ich było. Nie wszystkie doczekały się zdjęć.
Tu fotka grupowa tych z powyższych zdjęć
Za to żadna nie zawiśnie u mnie w domu.
Nie mam ani jednej!
Ot - szewc bez butów chodzi ;-)
Bardzo mnie to cieszy, bo to znaczy, że się PODOBAJĄ i ludziki chcą je mieć u siebie :-))))
Poza tym - aniołki-zawieszki koralikowe:
A więc wyrobiłam się przed Wigilią z rozliczania długów!
Ha!
Super są te bombki - wcale się nie dziwię, że wszystkie Ci się rozeszły :)).
OdpowiedzUsuńFrasiu - dziękuję :-) To takie "małe" pocieszenie ;-))
UsuńGrunt to dobra organizacja pracy.Pracochłonne te Twoje świąteczne cacka- radość ludziom niosą :)
OdpowiedzUsuńMadeinja - dziękuję! Skoro aż tak się rozpełzły, to faktycznie - cieszą innych. I mnie to bardzo podbudowuje :-)
UsuńPozostaje mi już tylko życzyć Wesołych i spokojnych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńP.S.
Coś mi się wydaje,że jeszcze coś zdążysz do domu "upleść".
Miłego,;)
Aniu - dziekuję! I Tobie też - spokojnych i zdrowych!
UsuńPs: nie ma szans! To zbyt czaso i pracochłonne zabawy ;-)
Szczęśliwych, zdrowych Świąt. Śliczne te aniołki :)
OdpowiedzUsuńJaskółko - i Wam też ślę życzenia radosnych, ciepłych i wyjątkowych Świąt :-)
UsuńSliczności zrobiłaś, skąd ja to znam, że szewc bez butów chodzi,
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i wiele pomysłów w Nowym Roku.
Irenko - z szewcami tak właśnie bywa ;-))
UsuńDziękuję za życzenia!
Ale genialne te bombasy!
OdpowiedzUsuńWyhamowania i samych dobrych rzeczy życzę szewcowi, i niech te buty znajdzie ;)
Beatko - bez szans! Szewc rozpędzony, to i nie ma czasu nawet własnych butów oglądać ;-))
UsuńAta, nie bywam systematycznie, bo czas niestety nie pozwala, ale ilekroc wchodze to z podziwu wyjsc nie moge.
OdpowiedzUsuńCzy Ty kobieto wszystko potrafisz zrobic?
Czy moze jednak jest cos czego nie potrafisz?
Wcale nie bylabym zdziwiona gdybym ktoregos dnia przeczytala "zrobilam siebie, czyli sie wzielam i sklonowalam, bo jedna nie wyrabiala ze wszystkimi robotkami":))))
Stardust - jest taka rzecz! Nie jedna w sumie: nie umiem trzasnąć drzwiami obrotowymi, zobaczyć własnych uszu bez lusterka i włożyć spodni przez głowę. Wiem, bo próbowałam ;-)
UsuńLepiej mnie nie klonować, bo kilka osób zeszłoby ze zgrozy z tego świata ;-DD
A ja nie chcę aby Ata się sklonowała, jest niepowtarzalna i niech taka zostanie. Lubię tu zaglądać, bo zawsze jest coś niepowtarzalnego, no może poza chustami :). Asortyment bomb ad A do N (Atamowe i Niepowtarzalne). Ato jeszcze raz Wesołych i Spokojnych Świąt Wam życzymy) a sobie niesamowitych historii z Twojego życia do czytania.
OdpowiedzUsuńPs. Bigos już upitrasiłaś?
Krzysztof - aż żem się zarumieniła!! Dziękuję!!! :-)))
UsuńPs: no pewnie! Pachnie, że aż ślinka kapie :-)))
ładne, subtelne bombki. Puste w środku czy nawinięte na przezroczystość?
OdpowiedzUsuńŻyczę wam wszystkiego dobrego!
Megi - puste w środku jak Paris Hilton ;-))
UsuńI Tobie też samego najlepszego :-)
Bombeczki bombowe, aniołeczki śliczności :) Spokojnych, ciepłych i rodzinnych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba - dziękuję i wzajemnie :-))
UsuńNo, nie mogę, śliczne i te bombki, i aniołki. Bombek takich na pewno nie zrobię, bo nie umiem! Ale takie aniołeczki, to bym chciała spróbować - zapisuję do listy rzeczy do nauczenia się :)
OdpowiedzUsuńA teraz Tobie i całej Twojej gromadce najbliższych, życzę zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, wypełnionych atmosferą wzajemnej miłości i życzliwości :)
Viloluś - dziękuję bardzo! Tobie i Twoim najbliższym spokoju, spełnienia marzeń i zdrowia :-))
UsuńORYGINALNE, CUDNE BOMBKI! A aniołeczki super , jednego mam identycznego i dostałam go od Jednej Mikołajki :)Jeszcze raz wielkie dzięki za prezenciki! :)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNuto - nie ma za co! Cieszę się, że się podobały :-))
UsuńJ.....akie cudne te bombaski:) A tak w ogóle to Wesołych Świąt, Pani G.:) Ściskam!!!!
OdpowiedzUsuńdeZeal - dziękuję Pani pięknie i wzajemnie :-)
UsuńBombeczki przecudne, a anielinki to nawet całkiem przyjemnie w robocie wyglądają, w sensie ... wydają mi się do pojęcia jak to zrobić, cudne!
OdpowiedzUsuńAniu - bo one są dziecinnie proste :-)
Usuń