sobota, 22 czerwca 2013

Nie tylko kotem...

...i ogrodem człowiek żyje.

Czasem człowiek jest po prostu zmęczony i ma ochotę nic nie robić.
A, że u człowieka nicnierobienie stanem nieistniejącym jest, to człowiek nic nie robi mając ręce cały czas zajęte... ;-)
Czasem bywa zmuszony tzw. wyższą koniecznością i zamówieniami pilnymi przez nagłe i czy mu się podoba (temu człowiekowi), czy nie, musi się zabrać za nicnierobienie bardziej jakby artystyczne(?).

Więc człowiek ostatnio machnął trochę z koralików:

Nic nadzwyczajnego, jak widać.
3a1b (6k) plus kulka do kompletu.

Oraz drugie zamówienie typu zebra:

1a1b(7k)

Oba prościutkie wzorki z blogu Weraph.

Człowiek ma od jakiegoś czasu chęć na wrabiane wzorki.
I człowiek nawet zrobił bransoletki. Dwie.
Tyle, że ino jedna załapała się nma fotkę, bo ta druga (z kwiatuszkami) pooooooszła do innego ludzia, nim pod obiektyw wlazła :-D
Została taka ło, z żabami:

Miała być dla Chudej (zwanej ostatnio Żabą). Ale wyszła ciut jakby na zdecydowanie za hmmm... rozwojowa :-D
Więc leży i czeka na jakiś bardziej dojrzały nadgarstek.
Może kiedyś się doczeka ;-)
A ludź dzierga SOBIE bransoletkę, o której ludź marzył już od dawna, tylko ludziowi odwagi brakowało.
Bo ludź  niewierzący we własne siły i zdolności jest...
Całkiem niesłusznie, bo ludź jakoś daje radę  z 10 koralikami w okrążeniu :-D.
Więc jak ludź skończy (kiedyś), to się pochwali, bo już widać, że WYCHODZI! :-DDD

36 komentarzy:

  1. Niech ludź uwierzy.. bo całkiem dobrze mu idzie. I niech pokaże koniecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko - pokaże ludź, bo całkiem fajnie mu wychodzi :-)

      Usuń
  2. Fajnie ludziowi to nicnierobienie wychodzi. Efekty niezwykle urokliwe. Straszniem ciekawa tego co już widać, że wychodzi. Cierpliwie poczekam choć wcale nie wiem co to znaczy radzić sobie z 10 koralikami w jednym okrążeniu(nie znam się szczęśliwie na tym i nic nie robiąc ręce zajmuję inaczej, a tak to obawiam się, że rąk mogłoby mi zabraknąć do tego nicnierobienia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko - Twoje nicnierobienie strasznie mi się podoba! Poduchy szyjesz takie, że ach! :-))

      Usuń
  3. Hej! Czytam i czytam i stwierdzam, że Ludź:)) to moja bratnia dusza. Też jestem niedowiarek i długo myślę i chodzę zanim się na coś - co sobie upodobam - zdecyduję zrobić. Bardzo mi się podobają Twoje bransoletki, a w szczególności kulki( to jest to, czego nie umiem). czekam z niecierpliwością na " 10- tkę" koralikową. Już teraz wierzę, że będzie super. Pozdrawiam Małgoś

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgoś - ano właśnie... Brak wiary ew własne siły i umiejętności często opóźnia realizację fajnych projektów, które w robocie okazują się całkiem proste i przyjemne :-)

      Usuń
  4. No właśnie - jak to jest z tym nicnierobieniem? Nic a jednak coś. Też jestem ciekawa, co to za tajemnicza bransoletka tworzy się z koralików w okrążeniu? A powyższe koralikowe bransoletki bardzo mi się podobają:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu - ta tajemnicza bransoletka jest, a właściwie będzie taka zupełnie inna, niż te, które do tej pory robiłam ;-)

      Usuń
  5. Ludziu, nie margoli tutaj, ino dzierga, bo Mu wychodzi i już ! Żabowa bombowa, choć i zeberka niczego sobie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwka - ludź wie, że te normalne mu wychodzą, ale ludź się obawiał tych ze wzrokami. Jak juz ludziowi wiadomo - całkiem niesłusznie ;-))
      Dzięki za miłe słowa :-)

      Usuń
  6. aleś uplotła !!! Mam ochotę na takie kulki, ale to chyba na czymś trzeba zrobić no więc muszę pozamawiać i najgorsze ,że nie mam kiedy zajrzeć do sklepów internetowych:)Ciesze się, że koteczek widzi ..... i niedługo oboje zobaczymy bransoletkę na 10 koralików w rzędzie.... niektórzy nie wiedzą o co chodzi, ale ja już wiem:), ale, ale sztywniejsze są i jakoś nie mam do nich przekonania, chociaż bardzo mi się podobają nawet te na 20 koralików w rzędzie:)!Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu - kulki robię na koralikach. Mam dwa rozmiary - większe na 8'00, a mniejsze na 11'00. Powiem Ci, że ta moja bransoletka na 10 k wychodzi całkiem miękka. Nie wiem, jak to będzie wyglądać, jak ją skończę, ale na razie zapowiada się nieźle :-)

      Usuń
  7. wszystkie bransoletki są super ale te z żabkami to musiały być trudne co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dominisiu - dzięki! Ta z żabami nie jest trudna w robocie. Największym utrudnieniem jest prawidłowe nawleczenie koralików - jak się człek kropnie w jednym miejscu o jedne koralik, to mu się potem całokształt wzoru sypie :-)

      Usuń
  8. Okularów normalnie szkoda, bo by mi się zdezopriowały przy takiej robocie. Szacun Ata, Ty się jednak nie oszczędzasz!
    Te zielone naj, naj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kankanko - dla oszczędności okularów dziergam gołymi oczami :-D Lepiej widzę tę drobnicę :-)

      Usuń
  9. Bardzo ładne :) ja się dopiero uczę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mięta - dziękuję :-) A Ty nauczysz się! To łatwe jest :-)

      Usuń
  10. Pokaż Ludziu, pokaż jak skończysz bo się doczekać nie możemy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anette - no pewnie, że pokażę! Ludź wszak chwalić się lubi :-D

      Usuń
  11. Takie nicnierobienie to ja bardzo lubię :)). Bransoletki wyszły świetne! Taką w kropeczki też mam w planach, tylko na razie nie mogę zdecydować się na kolor - upały zdecydowanie nie służą mojemu mózgowi ;)). Pokazuj szybko tę, którą robisz, bo bardzom jej ciekawa :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frasiu - natomiast ja mam w planach lariat, tylko nie mogę się zdecydować na... kolor :-DDD

      Usuń
  12. Tego jednego to ja chyba nie będę robiła. Do tego trzeba mieć specjalne talenta i czas na nicnierobienie:)
    Świetne są:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaskółko - ten czas na nicnierobienie jest w między czasie ;-D Tam go szukaj :-D

      Usuń
  13. Bardzo ładne! :-) Mnie też te koraliki złapały i trzymają... Miałaś rację: to wciąga jak bagno... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeka - powiem jak stara ciotka - A NIE MÓWIŁAM?? :-DD

      Usuń
  14. Cudne efekty nicnierobienia :D też chciałabym mieć takie efekty :)
    Pozdrawiam
    Majeczka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majeczko - to nic trudnego! Wystarczy tylko usiąść i kompletnie "nicnierobić" ;-D

      Usuń
  15. Słodkie bransoletki !!!

    Bardzoooooo jestem ciekawa tego marzenia, uwielbiam marzenia, szczególnie takie, które sobie samemu można spełnić;) moje dwa pierwsze koralikowe w zasadzie właśnie spełniłam, więc dziś jestem happy.

    Robisz normalnie czy ukośnikiem na 10 ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysiu - marzenie już na blogu ;-) Robiłam normalnie, ale czas nauczyć się ukośników...

      Usuń
  16. Ata ja ciut ostatnio zarobiona (na marginesie szykuj się :-) w planach marzec przyszłego roku i zjazd w Lublinie , znaczy już konkret a nie plan, tylko lokum dogadam i Ustroń ogarnę ) ale do rzeczy :-) Super Ci wyszły i czego się dobra dusza bała ???? Zdolna jesteś więc i wzorki nie straszne:-)gdybyś miała ochotę np. na taki na 24 koraliki w rzędzie , albo choć 14 to służę namiarem, bo koleżanki dbają i za free udostępniają :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu - 24??? Padłam! Ja się 12-14 boję :-DD
      Ale dziękuję za propozycję! Jak już się nauczę ukośników, to pewnie Cię poproszę o namiary (ale chyba się domyślam, gdzie mam szukać ;-))

      Usuń
  17. u moich guru kochanych Moniki i Joasi w ich E - tutorialu jedna z dziewczyn udostępniła :-) ja się do niego zbieram, ale ostatnio nie wiem w co ręce włożyć , więc czeka :-(

    OdpowiedzUsuń
  18. wszystkie fajne ale zebra najpiękniejsza ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że chcesz pozostawić po sobie ślad :-)