I jak? Coś się zmieniło od wczoraj poza datą? Chyba raczej nie ;-)
Nawet odbicie w lustrze takie samo jak zwykle (no może kapkę bardziej zaspane po zarwanym kawałku nocy ;-) )
Ale ponieważ zwyczajowo z hukiem (i to dosłownie) celebrujemy zmianę kalendarza, trzeba by się jakoś ustosunkować do ubywszego wczoraj i przybywszego dzisiaj roku.
Więc najpierw to co było w ubiegłym, a nie zdążyłam pokazać.
Czyli druga i ostatnia część zaległości autorstwa mojego (czyli muzułmańskiej babci) i Ani.
Zdjęcia tym razem robiłam ja, czyli są bez polotu i fantazji mojego zawodowca
Na szczęście jest ich tylko kilka, to jakoś dacie radę przez to przebrnąć ;-)
Na początek bransoletki:
Właśnie skonstatowałam, że mam zdjęcia tylko dwóch! A gdzie reszta?? I jak ja mam się rozliczać tak do końca?? No nie da się!
Trudno!
W takim razie naszyjniki:
Tak jak wcześniej napisałam - na szczęście zbyt dużo tego nie ma, więc jakoś mi to rozliczanie poszło lajtem ;-)
No a teraz będzie noworocznie, czyli wypada zarzucić czymś na ząb.
Pyszny piernik! Polecam Wam. Przepis oczywiście w moim Garkotłuku.
Ponieważ większość ludzi na początku roku czyni sobie coś w rodzaju listy pobożnych życzeń na nadchodzące 12 miesięcy, to i ja nie będę odbiegać od ogółu:
Najlepsze postanowienie noworoczne, o jakim slyszalam SUPER! Pozwól, że się do niego przytulę ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i wszystkiego NAJ!
:-)
Tak i ja mam takie postanowienie od lat!!! Witaj w klubie!
OdpowiedzUsuńA jakby chęć była zapraszam koleżankę na candy do mnie!!!
zdolna bestia jesteś :)
OdpowiedzUsuńnajlepszego w 2012 i kolejnych :D
Piękna biżuteria! Ja niestety postanowienia już złożyłam, nawet na piśmie, więc nie mam wyjścia - muszę zrealizować!
OdpowiedzUsuńO moje postanowienie noworoczne identyczne !
OdpowiedzUsuńBużka wielka
Mam to samo czyli dołączam do Twojego klubu:))
OdpowiedzUsuńNajlepszego:))
świetne biżutki:) Fantastycznego Nowego Roku:)
OdpowiedzUsuńBiżuteria bardzo ciekawa - podoba mi się :). Piernik wygląda bardzo apetycznie - na szczęście jestem już po kolacji więc mogę na niego spokojnie patrzeć ;)).
OdpowiedzUsuńCo do postanowień noworocznych to też ich nigdy nie robię, bo jak znam siebie i tak by nic z tego nie wyszło - nie lubię się zmuszać ;)))
Najlepszego i bez zbędnych zobowiązań Nowego Roku :))
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ! :D
OdpowiedzUsuńNaszyjniki i bransoletki cudne:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoja faworytka to ta pierwsza, bursztynowa bransoletka!
OdpowiedzUsuńJa o postanowieniach w tym roku zapomniałam, bo miałam głowę zajętą realizowaniem tych z poprzedniego roku:)
no super te naszyjniki bransoletki, a przepis na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuńDzięki za kartkę!!!!
Chcesz parę ozdób choinkowych robionych na szydełku???
Też nie robię postanowień noworocznych, mniej rozczarowań, a większa frajda kiedy zrobi się coś nieoczekiwanego, nieplanowanego ;)
OdpowiedzUsuńMonika, oby Nowy Rok był bogaty w niespodzianki i wydarzenia, jakie Tobie się przytrafiają, ale tylko te miłe. Ty to opisuj po swojemu, a my, czytając, będziemy miały odskocznię od codzienności :)
Piękna biżuteria !!!
OdpowiedzUsuńA co do postanowień noworocznych, to też tak ma :)
Pozdrawiam